środa, 23 lipca 2014

Rozdział 12

*Oczami Harry'ego*
"UWAGA ALARM!!
DO JUTRA MUSICIE MI WYSŁAĆ WASZE PIOSENKI NA KONCERT, TE, KTÓRE NA PEWNO ZAŚPIEWACIE. POWTARZAM, MUSICIE!!"
I super.Wysłane. Podreptałem z uśmiechem do salonu, w którym czekała na mnie moja dziewczyna.
-Coś się stało? - Zapytała z przejęciem. Uwielbiałem ją. Gdy spojrzałem głęboko w jej oczy, zawsze byłem w stanie odczytać w nich prawdę. Czy nie tak ma zakochany? Mógłbym patrzyć tak wieczność, "rozmawiając" jedynie przez kontakt wzrokowy. Jak to mówią? "Nie zawsze smutek poznasz po minie, bo czasem usta się śmieją, a w oczach płyną łzy"? Jakoś tak. Monika nigdy nie narzekała. Nigdy nie okazywała słabości. Zawsze była serdeczna dla każdego. Nawet dla mojej mamy, a ona bywa czasem serio nieznośna.
-Nie skarbie, wszystko gra - uśmiechnąłem się, objąłem ją w pasie i przyciągnąłem do siebie. Znów patrzyliśmy sobie w oczy. Następnie nachyliłem się w jej stronę i lekko musnąłem jej wargi swoimi. Pierwszy raz, drugi, trzeci. - Jest cudownie.


*Oczami Camili*
O. kurczę. Chyba chodzi o tą całą rejestrację. Mimo tego, że czasu miałam sporo, tuż po odczytaniu tego SMS-a, pomińmy fakt, że byłam wtedy z Francescą u Violi, wysłałam potrzebne dane Harry'emu. Z chłopaków to chyba z nim najbardziej się zaprzyjaźniłam w Londynie.
-Cam, Cam! Tu tańczysz swoje solo w układzie... A tu masz coś, na czym masz oprzeć swój tekst. - Fran podała mi mały kawałek papieru. Obwiązany różową wstążką. Wszystkie zaczęłyśmy się śmiać. - A tak w ogóle... To wiesz, chyba powinnaś coś wiedzieć - moja mina musiała wygądać dość dziwnie, bo Viola szybko dodała - zgłosiłyśmy naszą trójkę na koncert z jedną piosenką. Domyślasz się, jaką??
Tylko zdołałam się uśmiechnąć.  "Codigo Amistad"!! Piosenka, która była o naszej przyjaźni. Uwielbiam ją!
Mój ulubiony moment to ostatnia zwrotka:

Tajemnice
Pasje
Sekrety każdego serca
Miłości i 
Marzenia
To klucz do wielkiej przyjaźni
Planeta dziewczyn, ekskluzywna jest
Nie ma najmniejszych sekretów
Planeta dziewczyn, ekskluzywna
Zawsze moje serce tylko ty podbijasz.

Dalej nie mogłam uwierzyć. Mam najlepsze przyjaciółki na całym świecie!!



*Oczami Leny*
Alleluja, że miałam skończoną piosenkę!! To kurczę chyba cud, bo skończyłam ją pisać dopiero wczoraj! Nagle zrobiłam się bardzo radosna. Na szczęście wiem co roić w takich chwilach, tym bardziej jeśli tak jak teraz jestem w studiu. Podeszłam do gitary klasycznej, wzięłam ją i zagrałam pierwsze dźwięki mojej piosenki i od razu zalała mnie fala wspomnień Louisa... Tylko nie mam pojęcia czemu. Przypomniałam sobie jego skruchę, gdy przyznawał się, że widział moją choreografię. I jak się potem śmialiśmy. I jak pewnego dnia uczył mnie grać na pianinie. Oczywiście mu nie wyszło, ale intencje miał dobre... Nagle przyszedł mi do głowy genialny plan. Od razu stwierdziłam: niezawodny! Natychmiastowo Poderwałam się z krzesła, na którym siedziałam oraz wzięłam torbę. Po chwili wybiegłam zadowolona z sali. Wiedziałam, gdzie muszę biec: do domu. I to jak najszybciej.


Może rozdział nie jest najdłuższy, ale jestem z niego całkiem zadowolona. A wam jak się podobał?? Jak myślicie, czy z Moniki i Harry'ego jest dobra para? A co waszym zdaniem zrobi Lena?? Czekam na wasze komentarze i sugestie!! 
Pozdrawiam, i przepraszam, że rozdział dodaję tak późno...

sobota, 12 lipca 2014

Rozdział 11

Dwa tygodnie później


*Oczami Camili*
Boże! Już tylko dwa miesiące do występu!
Niepewnie rozglądałam się po lotnisku. Wyjście numer 8, dobrze trafiłam. Wzrok utkwiłam w komórce, wysyłałam wiadomość do siódemki moich "nowych" przyjaciół, że dotarłam bezpiecznie.
-Cam! Cam! - podbiegła do mnie garstka ludzi... Moment, ja ich znam!!
-Fran! Viola! Maxi! I... Reszta... - z początku byłam szczęśliwa, ale kiedy spojrzałam na Ludmiłe, cała moja radość prysła. Mimo tego próbowałam udawać, że nie widzę ani jej blond włosów, ani różowych ubrań.
-Boże, jak ja się za wami stęskniłam!! Już- macie mi wszystko opowiedzieć!!

Dwie godziny, podczas których Camila wraca do swojego domu i wita się z rodziną ominiemy, gdyż są koszmarnie nudne. Potem nasza bohaterka idzie zobaczyć studio "On beat".

Od razu po przekroczeniu progu zalała mnie fala ciepłych kolorów i dźwięku muzyki. Ściany korytarzu i sal miały inne barw, podejrzewałam więc, że był remont. Przyjaciele mieli na mnie czekać w sali pokazowej, gdzie miałam zamiar się po chwili udać. Jednak najpierw postanowiłam się przywitać z nauczycielami: od śpiewu zawsze była kochana Angie, gry na instrumencie uczył Beto, tańca Greogrio, którego nie lubiłam ale cóż... Zapomniałam wspomnieć o Pablo, który rozdawał nam zadania i dobrze nas znał. Oczywiście jest tu też dyrektor- Antonio. Nie umiałam ukryć szczęścia, kiedy ich wszystkich zobaczyłam!

Ten moment również ominiemy ze względu na to, że chyba każdy umie sobie wyobrazić powitania, które zajęłyby swoją drogą zbyt dużo miejsca, aby je opisać. :)



*Oczami Moni*
Usłyszałam dzwonek do drzwi.
Pierwsza oczywiście poleciała otworzyć Lili, ale udało mi się ją złapać i odciągnąć na kanapę. Po chwili sama niemal podbiegłam do wejścia. Otworzyłam.
-Hej Harry!
-Cześć kotku.- mój chłopak wyciągnął zza pleców bukiet róż i z uśmiechem mi go wręczył. Potem dał mi ciepłego buziaka w policzek. Weszliśmy do środka.
-Harry!! - To był oczywiście głos mojej siostry. Rzuciła mu się na szyję. - Jak się cieszę, że zostaniesz z nami cały wieczór!!
Natychmiast wysłałam ją po popcorn, a ja i chłopak usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy wybierać film. Po chwili jednak zaczął mówić dziwnie się uśmiechając.
-A ja się cieszę, że tak się ubrałaś.
Spojrzałam na mój strój. i odpowiedziałam nadal się uśmiechając.
-Specjalnie dla ciebie. - Po chwili wróciła moja młodsza siostra, kiedy Harry już zdążył wybrać, co obejrzy nasza trójka, i nic nie mówiąc włączył telewizor. Na ekranie pojawił się napis "Alwin i wiewiórki". Wszyscy się roześmialiśmy i miło spędziliśmy wieczór.



*Oczami Blanci*

Tak , Tak !
Aha , Aha ! 
Woooah 

Mój nowy chłopak jest modelem
Wygląda sto razy lepiej niż ty
Wygląda sto razy lepiej niż ty
Mój nowy chłopak wie, jak do mnie dotrzeć
Jego miłość jest głębsza, wiesz?
Jest prawdziwym opiekunem, wiesz?

Bum, Bum, Bum
Włamuje się
Kradnąc z powrotem całą swoją miłość, 
przekazując ją jemu
Bum, Bum, Bum
Tym razem wygrywam
Myślałam, że twoja miłość była taka fajna,
dopóki nie wpuściłam do serca jego

Teraz to ty będziesz ( x4 )
Nieszczęśliwy ty ! ( yeah,yeah )
Teraz to ty będziesz ( x2 )
Kiedy ja będę się dobrze bawić
Będziesz złamany

Mój nowy chłopak wie czego chcę
Jest bardziej pewniejszy niż byłeś ty
jest bardziej pewniejszy niż byłeś ty 
Mój nowy chłopak naprawdę lubi się z tym obnosić
On mnie nie ukrywa, wiesz?
On się mną chwali, wiesz?


No to mam połowę piosenki i bardzo mało czasu, żeby napisać drugą połowę.




I jak? Może być? :)

Obserwatorzy